ZBOROWSKIE

Kamienie graniczne

Opublikowano: czwartek, 7 maja 2015 10:07

Do napisania tego artykułu natchnęły mnie dwa fakty.

Pierwszy to spotkanie Kręgu Przyjaciół Zapomnianej Historii jakie miało miejsce 31 sierpnia 2013 roku w Zborowskiem, podczas którego Jurek Kosytorz zaprowadził nas wszystkich na podwórko szkolne i pokazał kamienie graniczne, które znaleziono podczas prac remontowych w szkole i generalnego remontu boiska, gdzie podczas niwelacji gruntu też wydobyto ich kilka.

Drugi, to szukanie i przeglądanie map, gdy przygotowywałem się do napisania artykułu "Historia dwóch braci".

Udało mi się zdobyć mapę, a właściwie kilka, w różnych wersjach, na której została bardzo precyzyjnie wyznaczona granica po plebiscycie na Śląsku 20 marca 1921r. Na mapie tej zaznaczono punkty graniczne z ponumerowanymi kamieniami. Skojarzyłem to z kamieniami z placu szkolnego i chyba się udało. Co prawda nie wiem, co oznaczają numery "038" i "048", ale litery "D" (Deutschland) i "P" (Poland) oraz numery poniżej kreski dość jednoznacznie wskazują ich przeznaczenie i częściowo pokrywają się z numerami na mapie.

.

Ta mapa, to fragment czterech złożonych przeze mnie map, (można znaleźć niedokładności wynikające z ich składania) by móc przedstawić granicę od Liswarty na Stasiowym do drogi łączącej Ciasną z Łagiewnikami. Czerwoną linie granicy dorysowałem sam - nie ma jej na oryginałach.

Zadziwiająca, jak dla mnie jest precyzja ich wykonania, mając na uwadze, że wydrukowano je w 1938 roku. W niektórych miejscach jest lepsza od map "Googla", posługującego się najlepszą współczesną techniką, z systemem GPS na czele. Na tym fragmencie widać np. staw na Bogdali, ten pierwotny z groblą w środku. Podana na nim wysokość 239.6 m npm. budzi mój respekt przed geodetami tamtych czasów. Jak oni doszli do tego, nie wiem i nie zamierzam tego zgłębiać, ale fakt pozostaje faktem i wysokość wszystkich późniejszych pomiarów się pokrywa. Można śmiało powiedzieć, iż ta mapa jest precyzyjniejsza od współczesnych, bo np. tu widać, że staw bogdalski ma lustro wody 239.6 m, a staw przy drodze na Pawełki na 241.0 metrach, więc spokojnie można z nich wodę wypuścić i wyłowić ryby, a polskie współczesne mapy i mapy "Googla" podają, że oba stawy mają lustro wody na 236.0 metrach, w co nie wierzę.

Kamienie na placu szkolnym w Zborowskiem

Jedne są granitowe, a inne prawdopodobnie z piaskowca. Mają też znaki na górze. Są takie z krzyżem, z linią prostą, jakby wskazywały jej kierunek, lub liną pod katem 90 stopni, wskazując zmianę kierunku granicy.

Kamienie znajdujące się na tym podwórku, zainspirowały mnie do ponownego wyznaczenia granicy plebiscytowej, chociażby po to by przejść się tym szlakiem, lub zrobić sobie wycieczkę rowerową.

Latem pomaszeruję tą trasą, a zrobione zdjęcia później dołączę do tego artykułu. Może ktoś dołączy - będzie raźniej.

Dla tych, którzy chcieliby się wybrać sami:

Trasa wiąże się przez przejście terenami prywatnymi, przejściem przez tory kolejowe, a w niektórych miejscach nawet przez tereny ochraniane i monitorowane, co UWAGA!!! - wymaga zgody właścicieli bądź zarządców. Trasa ta nie jest trasą turystyczną, a każdy chętny idzie na swoją odpowiedzialność.

Na tych zdjęciach jest kilka żółtych punktów bez numerów. Zrobiłem to celowo by lepiej zobrazować przebieg granicy. W tych miejscach kamieni nie było, a granicę wyznaczały pola.
Współrzędne geograficzne na poszczególnych zdjęciach odpowiadają żółtym kropkom w białym kółku i tak są to: M 1, M 21, M 25, M 31, M 41, M 48 i M 55.
Stare mapy, których fragmentami się tu posłużyłem zawierają tak wiele ciekawych detali i szczegółów, że używał ich będę jeszcze niejednokrotnie. W przyszłości przedstawię je w całości z możliwie największą dokładnością.

Witold Segeth

Źródła:

  1. Opracowanie - Witold Segeth
  2. Zdjęcia kamieni - Sebastian Segeth
  3. Zdjęcia satelitarne - Google Earth
  4. Opracowanie graficzne - SEGETH-NET
  5. Konsultacja - Jerzy Kosytorz