50-lecie kapłaństwa ks. Jana Grochli
Opublikowano: sobota, 1 czerwca 2024 10:46W zeszłym roku (2023) różnych imprez i uroczystości, z racji roku jubileuszowego mieliśmy sporo. W tym roku zapewne tylu ciekawych wydarzeń nie udokumentuję, bo ich nie będzie, ale pięćdziesiątą rocznicę naszego proboszcza, razem z Emilią Onysek fotograficznie zarejestrowaliśmy i relację chciałbym tu przedstawić.
Przed godziną jedenastą, w okolicy naszej plebanii zaczęli się zbierać mieszkańcy, zaproszeni goście, rodzina naszego proboszcza, siostry zakonne oraz Orkiestra Dęta z Ciasnej pod batutą Tomasza Onyska.
Po uformowaniu całego bardzo licznego orszaku, w takt muzyki orkiestry nastąpił przemarsz do kościoła.
W kolumnie można było znaleźć:
- Ks. Bp Pawła Stobrawę
- Ks. Bp Andrzeja Czaję
- Delelgację Kurii Biskupiej Opole ze sztandarem
- Bardzo liczną grupę duchowieństwa, w tym kolegów z roku święceń naszego proboszcza
- Siostry zakonne, które były kiedyś w naszym klasztorze i te obecnie przebywające
- Delegację naszej gminy z wójtem Zdzisławem Kulejem
Po wejściu do kościoła rozpoczęła się uroczysta msza święta, z czego mi najbardziej w pamięci utknęło kazanie Ks. Bp. Andrzeja Czaji. Długie, ale nie nudne. Bardzo głębokie, rzeczowe i poruszające wiele kwestii religijnych i społecznych.
Krótko przed zakończeniem uroczystej mszy świętej, do naszego proboszcza podeszły delegacje różnych środowisk społecznych, by wręczyć prezenty i upominki związane z rocznicą naszego księdza.
Po zakończeniu mszy świętej zaproszeni goście udali się z powrotem na plebanię, a następnie do restauracji „Relax”. Na pozostałych mieszkańców czekała niespodzianka przygotowana przez naszego jubilata, w postaci paczek z „Kołocem”, którą można było sobie zabrać i po południu przy kawce spokojnie konsumować.
Udało nam się zrobić jeszcze kilka pamiątkowych fotografii.
W restauracji zjedliśmy pyszny obiad, lody, napili dobrej kawy i poczęstowali „Kołocem”.
Siostra Edyta umiliła nam czas, przygotowując z młodzieżą krótki występ artystyczny połączony z życzeniami dla naszego solenizanta.
Podczas tego spotkania nie obyło się oczywiście bez bardzo wielu życzeń, składanych przez kolegów, znajomych, rodzinę, ale miało to bardziej charakter prywatny, więc pominiemy to w naszej relacji zdjęciowej.
Opracował: Witold Segeth Zdjęcia: Emilia Onysek, Witold Segeth Opracowanie graficzne: SEGETH-NETPrzyroda Zborowskiego okiem i aparatem Artura Seget
Opublikowano: poniedziałek, 20 listopada 2023 12:12To, że Artur fotografuje - wiedziałem, ale tego, że z taką pasją, to już nie. Po kilku ostatnich naszych spotkaniach poprosiłem go o kilka zdjęć, by można je było tu pokazać.
Najbardziej zdziwiłem się, gdy zobaczyłem parę naszych, bo gniazdujących w zborowskich lasach Orłów Bielików. Pomimo, iż wiemy gdzie gniazdują, jak na razie nikt nie złamał zakazu wstępu na ich teren. Arturowi udało się je wypatrzeć w powietrzu i co prawda z bardzo daleka, ale jednak zrobić kilka fotek.
Jego spektrum zainteresowań jest bardzo szerokie, choć przeważnie dotyczy przyrody, a szczególnie ptactwa wodnego, na czym zna się doskonale. Jak mi zaczął wymieniać, co można zobaczyć w naszej okolicy, byłem mocno zdziwiony.
Ponieważ Artur zdjęć ma bardzo dużo, postanowiłem to podzielić na kilka części. Teraz zapraszam do oglądania pierwszej.