ZBOROWSKIE

Ks. dziekan Teodor Kosytorz

Opublikowano: poniedziałek, 21 października 2013 16:34

Urodził się 4 listopada 1903 r. w Zborowskiem jako jeden z jedenaściorga dzieci w rodzinie Tomasza i Weroniki z domu Kutz. Trzy jego siostry wstąpiły do zgromadzenia zakonnego, jednak Franciszka, wobec działań I wojny światowej, na prośbę matki opuściła nowicjat w klasztorze w Belgii i wróciła do domu.

Kiedy i gdzie wstąpił do seminarium, nie udało mi się jeszcze ustalić, ale jedno jest pewne: 10 lutego 1930 roku odprawił uroczystą mszę św. prymicyjną w Zborowskiem. O tym wydarzeniu, jest notatka na stronie 104 w Kronice Szkoły.

Zdjęcie fragmentu strony 104 Kroniki Zborowskiego

Poniżej tłumaczenie tego tekstu:

Dnia 10 lutego odbyły się uroczystości prymicyjne ks. Teodora Kosytorza. Były to pierwsze prymicje w naszym kościele i postawiły całą wieś na nogi. Większa część mieszkańców po raz pierwszy otrzymała błogosławieństwo prymicyjne.

Przyjęcie zaproszonych gości odbyło się w nowo wybudowanym i poświęconym (26.12.1929) Klasztorze Sióstr Służebniczek N.M.P. w Zborowskiem, z którego to przyjęcia zachowała się ta pamiątkowa fotografia.

Historia obrazka prymicyjnego

Ktoś kiedyś powiedział że: "historia kołem się toczy" i coś w tym chyba jest. Podczas gromadzenia informacji do tego materiału spotkałem się z panią Małgorzatą Strzoda, która dała mi do zeskanowania obrazek prymicyjny Teodora Kosytorza (ten obok), twierdząc, że dostała go od mojej mamy, która to znalazła go w rzeczach mojej babci, po jej śmierci. Moja babcia Klara Świtała, wtedy Hampel z pewnością dostała go w kościele podczas mszy prymicyjnej. Miała wtedy 16 lat. Przechowała go przez następne 81 lat, by mógł wrócić do rodziny ks. T. Kosytorza, a przez moje ręce przewinął się po 83 latach.

Ks. Teodor Kosytorz latach 1944 – 1946 był wikariuszem w parafii pw. Wspomożenia Wiernych NMP w Gliwicach – Sośnicy.

W 1946 r. został proboszczem w parafii p. w. św. Macieja Apostoła w Zabrzu – Maciejowie.

W tym też roku otrzymał jednak inną parafię w Zabrzu - Zaborzu pw. św. Jadwigi. Tego też kościoła zlecił remont.

Zmarł w czasie pobytu w sanatorium w Polanicy Zdroju 3 stycznia 1954 r. Pochowany został na miejscowym cmentarzu, gdzie po kilku latach skradziono jego nagrobek, ale staraniem rodziny postawiono nowy.

Opracowanie: Witold Segeth - na podstawie materiałów zgromadzonych przez Jerzego Kosytorza i Małgorzatę Syrzoda.
Opracowanie graficzne: SEGETH-NET